piątek, 25 lipca 2014

Jestem! Żyję! Mam się dobrze :D

Troszkę zaniedbałam stronkę, bo troszkę mnie nie było. To znaczy jestem... ale z uwagi na życiowe zmiany, jakich dokonałam, czasu brakuje, a i też słaby dostęp mam do serwera.  

Ania zaciągnęła się do armii i szkolenia pochłonęły ją bez reszty ;) 
Bawię się tu naprawdę świetnie! Czołganie na poligonie, strzelanie, bieganie i wiele innych atrakcji, jak to w wojsku :) Jest też sporo nauki, co dodatkowo ogranicza możliwości czasowe...ale chcieć to móc :) Czas w wojsku to pojęcie bardzo...hmm ;) względne? Zawsze biegnie na skróty, ścina zakręty i mija z prędkością światła :) Coś w tym jest, bo nawet nie wiem kiedy zleciały 3 miesiące szkolenia. Każdy dzień mam wypełniony obowiązkami i nie ma czasu zastanawiać się nad niczym. Lecimy i zaliczamy kolejne dni :) Mimo że na obrotach wysokich jestem cały czas, to jednak jest to inna forma wysiłku. Forma, którą wypracowałam przed wstąpieniem w szeregi poszła się paść... mówiąc najbardziej wprost. Dlatego za każdym razem kiedy wracam do domu na weekend, nadrabiam treningi i szlifuję formę. Kontuzja się leczy...jakoś. Już troszkę to trwa, ale jest poprawa :)
Za miesiąc koniec szkolenia i obiecuję, wtedy więcej biegać :P Mam nadzieję, że wy nie zapominacie o treningach :D

SIEMA!!! :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz