Plan na Maraton skończony :) mam nadzieję, że uda mi się go zrealizować chociaż w 90% :) Każdy kto biegał według planu, wie, jakie jest to trudne! Mnóstwo wytrwałości, siły zarówno fizycznej, jak i psychicznej, no i trochę egoizmu niestety :) Wasze wsparcie też się przyda! I to bardzo :) Jako że debiut na tym dystansie już za mną - wiem czego się spodziewać. Już jestem mądrzejsza o to doświadczenie i szczerze... żałuję,że nie mogę przeżyć tego jeszcze raz, jako swój pierwszy raz :) Ten start zapewne będzie równie piękny, jak poprzedni :) Nim to nastąpi czeka mnie mnóstwo pracy, wzlotów, upadków, chwil zwątpienia, euforii i innych skrajnych emocji, które buzują w głowie i nie dają spokoju :) liczę na Wasz doping! :)
świr! ;) ale kciuki oczywiście będę trzymać!!!
OdpowiedzUsuńDobry plan to połowa sukcesu :)
OdpowiedzUsuńhehe :) resztę zrobi adrenalina :D
OdpowiedzUsuń