Podczas biegania, nasze myśli są bardziej aktywne niż zwykle. Do głowy przychodzą wtedy najlepsze pomysły I właśnie wczoraj wpadł mi do głowy jeden, ale za to genialny pomysł
trzeba kupić nowe buty do biegania!
A po co mi kolejna para? A no po to, żebym później nie narzekała, że zima mnie zaskoczyła... i że nie wyjdę biegać, bo śnieg spadł... zaskoczeni mogą być tylko drogowcy, ale nie ja!
Buty, w których biegam obecnie, mają płaską i cienką podeszwę. Typową na asfalt. Na śniegu mogą nie zdać egzaminu. Istnieje ryzyko, że podeszwy w zetknięciu ze śniegiem stracą przyczepność. Zacznę się ślizgać i w efekcie będę wywijać spektakularne gleby
Poprzedniej zimy biegałam w adidas kanadia tr 4 - buty do biegania trailowego, które zapewniają doskonałą przyczepność w trudnych warunkach. Byłam z nich tak zadowolona (niestety zabiegałam je tak, że umarły), że postanowiłam kupić ten sam model Nie znalazłam w sklepie modelu tr 4, ale za to znalazłam nowszy model kanadia tr 5K Śniegu co prawda jeszcze nie ma, ale i tak jutro przetestuje je na treningu
Przydadzą się na kolejny start, który planuję za tydzień: 15 km przełajem But jest stabilny i mocno trzyma się podłoża, więc istnieje szansa, że nie wykręcę ponownie kostki
No i tak...miałam odpoczywać... a znowu biegałam tym razem po sklepach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz